Krótki wypad do Mirowa w celu zwiedzenia okolic i Jaskini Księdza Borka.
Jaskinię namierzyliśmy w miarę sprawnie, choć przydał się GPS w celu mapowania trasy poszukiwań.
Studzienka wlotowa jest w miarę prosta i lina nie jest niezbędna,
natomiast ląduje się tuż nad stromą pochylnią, więc poręczówka się przydaje.
Na dole pochylni można się wspiąć do małej salki, choć nie jest to takie proste.
Wyszło mi chyba za trzecim razem - jest tam coś w rodzaju pionowego zacisku.
Warto jednak zajrzeć - jedyne miejsce z jako takimi naciekami.
Zwiedziliśmy też korytarz równoległy - ciekawy układ, trochę czołgania, ale niewiele więcej.
Na końcu korytarza, idąc w stronę otworu, można się wspiąć do małej salki.
Kończy się zawaliskiem, ale przynajmniej można się trochę powspinać.
Następnie staraliśmy się znaleźć Gliwicką Studnię, ale bez rezultatu.
Coś mi się zdaje, że jej pozycja na mapie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością...
[MJT] Czerwony szlak w kierunku Jaskini Ks. Borka
[MUT] W poszukiwaniu Gliwickiej Studni - doszliśmy na koniec wzgórza Bukowiec Wielki