Wielokrotnie już przejeżdżali¶my obok zamku w podczęstochowskim Olsztynie,
ale albo było to tuż przed akcj± jaskiniow± (i spieszyli¶my do dziury),
albo już po akcji (gdy bardziej jednak człowiekowi zależy na wypiciu piwa
i napchaniu bańdziocha). W końcu jednak wybrali¶my się specjalnie do Olsztyna
aby zwiedzić ruiny tamtejszego zamku.