W dniach 2004-06-10..14 odbywał się Jubileusz 50-lecia Speleoklubu Warszawskiego.
Skorzystaliśmy więc z okazji i wybraliśmy się na cały tydzień na Jurę -
najpierw się powspinać, a później pogrotołazić (i poimprezować, rzecz jasna).
Akcje:
Szczegóły:
Najpierw pojechaliśmy nieco dalej - w Dolinki Krakowskie.
Przez pierwsze kilka dni mieszkaliśmy pod Brandysówką w Dolinie Będkowskiej
na bardzo przyjemnym polu namiotowym pod Sokolicą.
Stąd krótkie wycieczki krajoznawcze do pobliskich Dolinek uzupełniane lajtowym wspinaniem.
Zaraz potem przenieśliśmy się do Rzędkowic na krótkie wspinanie w tamtych okolicach.
Najpierw pojechaliśmy nieco dalej - w Dolinki Krakowskie.
Przez pierwsze kilka dni mieszkaliśmy pod Brandysówką w Dolinie Będkowskiej
na bardzo przyjemnym polu namiotowym pod Sokolicą.
Stąd krótkie wycieczki krajoznawcze do pobliskich Dolinek uzupełniane lajtowym wspinaniem.
Zaraz potem przenieśliśmy się do Rzędkowic na krótkie wspinanie w tamtych okolicach.
Wspin
[MJT] Przejście Wenus na tle Słońca
[MJT] Przejście Wenus na tle Słońca
[MJT] Brama Bolechowicka
[MJT] Brama Bolechowicka
[MJT] W nocy przechodziły burze, ale dni były idealne na wspinaczkę
[MJT] W nocy przechodziły burze, ale dni były idealne na wspinaczkę
[MJT] Sokolica tuż po burzy
[MJT] Sokolica tuż po burzy
[MJT] Motylek też chciał się powspinać
[MJT] Motylek też chciał się powspinać
[MJT] Rotunda (Dol. Będkowska)
[MJT] Rotunda (Dol. Będkowska)
[MUT] Budda (Góra Kołoczek)
[MUT] Budda (Góra Kołoczek)
Góra
Pierwszego dnia Jubileuszu organizatorzy zaprosili
na zwiedzanie dwóch jaskiń leżących dosyć blisko siebie: Ludwinowskiej i Brzozowej.
Jaskinia Ludwinowska jest w sumie niewielka i średnio ciekawa.
Na uwagę zasługuje jedynie świetny komin w środkowej części jaskini - ponad 10 metrów wysokości,
obrośnięty mchami i paprociami, no po prostu uroczy.
Pierwszego dnia Jubileuszu organizatorzy zaprosili
na zwiedzanie dwóch jaskiń leżących dosyć blisko siebie: Ludwinowskiej i Brzozowej.
Jaskinia Ludwinowska jest w sumie niewielka i średnio ciekawa.
Na uwagę zasługuje jedynie świetny komin w środkowej części jaskini - ponad 10 metrów wysokości,
obrośnięty mchami i paprociami, no po prostu uroczy.
Jaskinia Ludwinowska
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] Pierwsza jaskinia odwiedzana przez część uczestników jubileuszu
[MJT] Pierwsza jaskinia odwiedzana przez część uczestników jubileuszu
[MJT] Wejście główne
[MJT] Wejście główne
[MJT] Wejście kominem
[MJT] Wejście kominem
[MJT] Aro szczęśliwy, bo wreszcie mógł się trochę ubłocić
[MJT] Aro szczęśliwy, bo wreszcie mógł się trochę ubłocić
[MUT] Trzecie wyjście z jaskini - trochę niższe i ciaśniejsze
[MUT] Trzecie wyjście z jaskini - trochę niższe i ciaśniejsze
Góra
No, ale główną atrakcją tego dnia miało być zwiedzenie pobliskiej Jaskini Brzozowej.
Wejście rzeczywiście znajduje się pod przekrzywioną brzózką,
wygląda trochę jak studzienka kanalizacyjna lub wejście do schronu. :-)
Rura zabezpiecza otwór przed osypującym się piaskiem.
Na dole: labirynt pomarańczowych korytarzy.
Mimo, że staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej,
czasu nie było znowu aż tak dużo i na pewno wiele miejsc przeoczyliśmy.
Niemniej jednak, bardzo zacna jaskinia
(a pewnie dla osób gustujących w różnych kościach jeszcze bardziej ciekawa)
z mnogością niezniszczonych nacieków.
Taśmami oznaczone są miejsca chronione i mimo, że przez jaskinię
przewija się zapewne znaczna liczba grotołazów, jest ona w wyśmienitym stanie.
Wielkie dzięki jej gospodarzom!
No, ale główną atrakcją tego dnia miało być zwiedzenie pobliskiej Jaskini Brzozowej.
Wejście rzeczywiście znajduje się pod przekrzywioną brzózką,
wygląda trochę jak studzienka kanalizacyjna lub wejście do schronu. :-)
Rura zabezpiecza otwór przed osypującym się piaskiem.
Na dole: labirynt pomarańczowych korytarzy.
Mimo, że staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej,
czasu nie było znowu aż tak dużo i na pewno wiele miejsc przeoczyliśmy.
Niemniej jednak, bardzo zacna jaskinia
(a pewnie dla osób gustujących w różnych kościach jeszcze bardziej ciekawa)
z mnogością niezniszczonych nacieków.
Taśmami oznaczone są miejsca chronione i mimo, że przez jaskinię
przewija się zapewne znaczna liczba grotołazów, jest ona w wyśmienitym stanie.
Wielkie dzięki jej gospodarzom!
Jaskinia Brzozowa
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] Uczestnicy jubileuszy czekający na wejście
[MJT] Uczestnicy jubileuszy czekający na wejście
[MUT] Jaskinia nas mile zaskoczyła
[MUT] Jaskinia nas mile zaskoczyła
[MJT] Znalezione w namulisku kości (a było tego od cholery i jeszcze trochę)
[MJT] Znalezione w namulisku kości (a było tego od cholery i jeszcze trochę)
[MJT] Piękne stalaktyty
[MJT] Piękne stalaktyty
[MJT] Wyjście pod brzózką
[MJT] Wyjście pod brzózką
Góra
Kolejnego dnia uderzyliśmy do "klubowej" jaskini - Wiercicy.
Ciasnawy otwór znajduje się w niedużym leju - niestety,
ograniczona przepustowość wejścia spowodowała, że utworzył się przed nim mały korek.
Czekaliśmy chyba ponad godzinę, aby w końcu do niej wejść...
Najpierw krótki zjazd w szczelinie - ciasnawo, ale bez większych problemów.
Chwilę po lądowaniu dochodzi się do głównej sali - Sali za Kolumną.
Mimo znacznych rozmiarów nie ma tam, w zasadzie, czego oglądać.
Po krótkim obejściu sali w koło, znowu stanęliśmy w kolejce do wyjścia.
Wyjście było już trochę ciekawsze - równoległymi (do zjazdu) korytarzami szczeliny, nawet ładnie mytymi.
Niestety, zrobiło się trochę nieprzyjemnie, gdy niektóre osoby zaczęły przepychać się do góry,
czasami obciążając linę, pod którą się akurat było (i która czasami dosyć mocno przygniatała człowieka do ścian)...
Kolejnego dnia uderzyliśmy do "klubowej" jaskini - Wiercicy.
Ciasnawy otwór znajduje się w niedużym leju - niestety,
ograniczona przepustowość wejścia spowodowała, że utworzył się przed nim mały korek.
Czekaliśmy chyba ponad godzinę, aby w końcu do niej wejść...
Najpierw krótki zjazd w szczelinie - ciasnawo, ale bez większych problemów.
Chwilę po lądowaniu dochodzi się do głównej sali - Sali za Kolumną.
Mimo znacznych rozmiarów nie ma tam, w zasadzie, czego oglądać.
Po krótkim obejściu sali w koło, znowu stanęliśmy w kolejce do wyjścia.
Wyjście było już trochę ciekawsze - równoległymi (do zjazdu) korytarzami szczeliny, nawet ładnie mytymi.
Niestety, zrobiło się trochę nieprzyjemnie, gdy niektóre osoby zaczęły przepychać się do góry,
czasami obciążając linę, pod którą się akurat było (i która czasami dosyć mocno przygniatała człowieka do ścian)...
Jaskinia Wiercica
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] Kolejka przed wejściem
[MJT] Kolejka przed wejściem
[MJT] Jakoś to wszystko długo trwało
[MJT] Jakoś to wszystko długo trwało
[MJT] A kolejka się niecierpliwiła
[MJT] A kolejka się niecierpliwiła
[MJT] I kolejka do wyjścia
[MJT] I kolejka do wyjścia
Góra
Wieczorem udaliśmy się na Zaduszki klubowe do Jaskini Niedźwiedziej.
Cała główna sala jaskini wypełniona była ludźmi, w skupieniu słuchaliśmy
szeregu opowieści o nieżyjących już członkach klubu.
Wspaniała atmosfera i wzruszające przeżycie...
Rzecz jasna, nie był to najlepszy czas na buszowanie po jaskini - zajrzałem tylko
do tunelu idącego w głąb i do tunelu prowadzącego do drugiego wyjścia...
Wieczorem udaliśmy się na Zaduszki klubowe do Jaskini Niedźwiedziej.
Cała główna sala jaskini wypełniona była ludźmi, w skupieniu słuchaliśmy
szeregu opowieści o nieżyjących już członkach klubu.
Wspaniała atmosfera i wzruszające przeżycie...
Rzecz jasna, nie był to najlepszy czas na buszowanie po jaskini - zajrzałem tylko
do tunelu idącego w głąb i do tunelu prowadzącego do drugiego wyjścia...
Jaskinia Niedźwiedzia
[MJT] Zaduszki klubowe
[MJT] Zaduszki klubowe
[MJT] Jedno z wejść do jaskini (główne jest znacznie większe)
[MJT] Jedno z wejść do jaskini (główne jest znacznie większe)
Góra
Jak każdego wieczoru, tak i tego była niezła impreza.
Choć jak się potem okazało, nie była największa.
W każdym razie tego wieczoru byłem w stanie porobić zdjęcia klubowiczom w późniejszych stadiach zabawy... :-)
Jak każdego wieczoru, tak i tego była niezła impreza.
Choć jak się potem okazało, nie była największa.
W każdym razie tego wieczoru byłem w stanie porobić zdjęcia klubowiczom w późniejszych stadiach zabawy... :-)
Impreza
Góra
Następnego dnia postanowiliśmy odłączyć się od rzeszy jaskiniowej
i udać się we czwórkę na zwiedzanie jaskiń w okolicach Podlesic.
Najpierw była Jaskinia Żabia - całkiem miła, niewielka jaskinia linowa.
Zjazd ładną, obrośniętą zielenią a obszerną studnią, lądowanie na gliniastym dnie.
Osobiście nie miałem ochoty na czołganie się w błocie,
ale pozostali przeczołgali się jeszcze do Sali Okrągłej.
Trochę nacieków (grzybki), żyły kalcytu, kości nietoperzy - takie tam drobne atrakcje.
Podziwialiśmy też mysz, która całkiem sprawnie wspinała się studnią, z samego dna.
Gdy wychodziliśmy z jaskini, była już mniej więcej w połowie wysokości...
Następnego dnia postanowiliśmy odłączyć się od rzeszy jaskiniowej
i udać się we czwórkę na zwiedzanie jaskiń w okolicach Podlesic.
Najpierw była Jaskinia Żabia - całkiem miła, niewielka jaskinia linowa.
Zjazd ładną, obrośniętą zielenią a obszerną studnią, lądowanie na gliniastym dnie.
Osobiście nie miałem ochoty na czołganie się w błocie,
ale pozostali przeczołgali się jeszcze do Sali Okrągłej.
Trochę nacieków (grzybki), żyły kalcytu, kości nietoperzy - takie tam drobne atrakcje.
Podziwialiśmy też mysz, która całkiem sprawnie wspinała się studnią, z samego dna.
Gdy wychodziliśmy z jaskini, była już mniej więcej w połowie wysokości...
Jaskinia Żabia
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] W kolejny dzień zdecydowaliśmy się na akcję w mniejszym gronie
[MJT] W kolejny dzień zdecydowaliśmy się na akcję w mniejszym gronie
[MJT] Autochton
[MJT] Autochton
[MJT] Szukając kości nietoperzy
[MJT] Szukając kości nietoperzy
Góra
Następnie udaliśmy się do Jaskini Sulmowej - niewielkiej i mało urozmaiconej - taka połamana rura.
Jednak zapieraczka była tam całkiem fajna.
Następnie udaliśmy się do Jaskini Sulmowej - niewielkiej i mało urozmaiconej - taka połamana rura.
Jednak zapieraczka była tam całkiem fajna.
Jaskinia Sulmowa
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] Mały trening zapieraczkowy
[MJT] Mały trening zapieraczkowy
Góra
Ostatnią jaskinią tego dnia miała być Studnia Szpatowców.
W trakcie przygotowań do zejścia nadciągnęła burza i tylko Marta,
jako pierwsza, zdążyła wejść do dziury przed ulewą.
Rzecz jasna, przy zejściu pochylnia asekurowaliśmy się liną,
więc deszcz tylko nieco utrudniał zejście po śliskim błocie
(choć potem okazało się, że wyjście na takim śliskim błocie
zmieszanym z liśćmi było zdecydowanie bardziej upierdliwe).
Poręczowanie zjazdu do studni proste - są wbite batinoxy.
Następnie kilka przepinek i już byliśmy na dnie...
I w zasadzie to koniec - pionowe ściany studni schodzą w rumosz skalny
i to wszystko, co można tam zobaczyć. Ciekaw jestem,
gdyby to wszystko stamtąd wybrać, czy studnia kończy się ślepo (i na jakiej głębokości),
czy też znalazłyby się nowe korytarze...
Jedynie w trakcie wychodzenia znalazłem fajną dyrkę pełną kryształów;
ale robienie zdjęcia makro, bez statywu, bez lampy, wisząc na linie w pionowej ścianie... masakra. :-)
Ostatnią jaskinią tego dnia miała być Studnia Szpatowców.
W trakcie przygotowań do zejścia nadciągnęła burza i tylko Marta,
jako pierwsza, zdążyła wejść do dziury przed ulewą.
Rzecz jasna, przy zejściu pochylnia asekurowaliśmy się liną,
więc deszcz tylko nieco utrudniał zejście po śliskim błocie
(choć potem okazało się, że wyjście na takim śliskim błocie
zmieszanym z liśćmi było zdecydowanie bardziej upierdliwe).
Poręczowanie zjazdu do studni proste - są wbite batinoxy.
Następnie kilka przepinek i już byliśmy na dnie...
I w zasadzie to koniec - pionowe ściany studni schodzą w rumosz skalny
i to wszystko, co można tam zobaczyć. Ciekaw jestem,
gdyby to wszystko stamtąd wybrać, czy studnia kończy się ślepo (i na jakiej głębokości),
czy też znalazłyby się nowe korytarze...
Jedynie w trakcie wychodzenia znalazłem fajną dyrkę pełną kryształów;
ale robienie zdjęcia makro, bez statywu, bez lampy, wisząc na linie w pionowej ścianie... masakra. :-)
Studnia Szpatowców
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] Marcia miała szczęście - zdążyła przed ulewą
[MJT] Marcia miała szczęście - zdążyła przed ulewą
[MJT] Zjazd do studni przez dalszy otwór
[MJT] Zjazd do studni przez dalszy otwór
[MJT] Ehm...
[MJT] Ehm...
[MJT] Wyjście - w sumie na dole nie ma wiele do robienia...
[MJT] Wyjście - w sumie na dole nie ma wiele do robienia...
Góra
No i główna, a zarazem ostatnia, atrakcja jaskiniowa Jubileuszu - Jaskinia Wierna.
Marcia, po ekscesach wieczoru poprzedniego, nie była w stanie nawet wstać,
a co dopiero pójść na jakąś akcję; a Aro w ogóle gdzieś się zgubił - niech teraz żałują!
Co tu dużo pisać - jaskinia jest po prostu piękna, niezniszczona, sama przyjemność do takiej wejść.
Rzecz jasna, nie starczyło czasu na zwiedzenie całej, a nawet większości,
ale te części, które widziałem, wystarczyły aż nadto.
Oprócz licznych nacieków, ciekawe były, w dalszych partiach,
szczelinowate korytarze obrośnięte grzybkami od spągu po sam strop.
W niektórych ciaśniejszych przejściach znakomicie niszczyły ubiór
i tam też okazało się, że przy delikatnym muśnięciu, lekko brzęczą.
Poza tym, pola ryżowe, polewy, stalaktyty, stalagmity, kolumny, ciekawe korytarze - czego dusza zapragnie!
No i główna, a zarazem ostatnia, atrakcja jaskiniowa Jubileuszu - Jaskinia Wierna.
Marcia, po ekscesach wieczoru poprzedniego, nie była w stanie nawet wstać,
a co dopiero pójść na jakąś akcję; a Aro w ogóle gdzieś się zgubił - niech teraz żałują!
Co tu dużo pisać - jaskinia jest po prostu piękna, niezniszczona, sama przyjemność do takiej wejść.
Rzecz jasna, nie starczyło czasu na zwiedzenie całej, a nawet większości,
ale te części, które widziałem, wystarczyły aż nadto.
Oprócz licznych nacieków, ciekawe były, w dalszych partiach,
szczelinowate korytarze obrośnięte grzybkami od spągu po sam strop.
W niektórych ciaśniejszych przejściach znakomicie niszczyły ubiór
i tam też okazało się, że przy delikatnym muśnięciu, lekko brzęczą.
Poza tym, pola ryżowe, polewy, stalaktyty, stalagmity, kolumny, ciekawe korytarze - czego dusza zapragnie!
Jaskinia Wierna
Sprawdź też opis jaskini na stronie Epimenides.
[MJT] Ścieżki dla zwiedzających ograniczone są taśmami
[MJT] Ścieżki dla zwiedzających ograniczone są taśmami
[MJT] Wszędzie bogata szata naciekowa
[MJT] Wszędzie bogata szata naciekowa
[MJT] Fajne stalagmity
[MJT] Fajne stalagmity
[MJT] I fajne stalaktyty
[MJT] I fajne stalaktyty
[MJT] Stalagmit z polami ryżowymi
[MJT] Stalagmit z polami ryżowymi
[MJT] Inna część zwiedzanych partii
[MJT] Inna część zwiedzanych partii
[MJT] I jeszcze więcej nacieków
[MJT] I jeszcze więcej nacieków
[MJT] Białe pola ryżowe
[MJT] Białe pola ryżowe
[MJT] I grzybki - przy delikatnym muśnięciu lekko brzęczały
[MJT] I grzybki - przy delikatnym muśnięciu lekko brzęczały
[MJT] Kolejka do wyjścia
[MJT] Kolejka do wyjścia
[???] Super jaskinia, ale wycieczka pachniała malizną...
[???] Super jaskinia, ale wycieczka pachniała malizną...
Góra
|